wtorek, 20 listopada 2012

chwalę się ;p

Jej... dawno nie miałam takiej radości w sercu. Może to nic wielkiego, ale  jest mała radość!
Po pierwsze, jutro rozmowa o prace! Tylko na grudzień, ale jest :D
Po drugie, moje rodziny są już opublikowane na stronce szlachetnapaczka.pl i czekjaą na darczyńcę. Czekam razem z nimi :)
Po trzecie, rodzina w której jestem wolontariuszem wspomagającym ma już darczyńcę i to jakiego fajnego! :p
Po czwarte, zmęczona jestem... od piątku wstaję wcześnie rano, bo najpierw opieka nad dziećmi z neo, a dziś... wyjazd do Gdańska z niewidomym Panem. A to bardzo nowe doświadczenie dla mnie. Faktycznie gada mnóstwo, ale wiecie ile o wojnie mi opowiedział? I to jest piękne w takich ludziach, przeżyli coś, czego my nigdy nie doświadczymy. Opowiadał czym jest honor, ojczyzna, stan wojenny, wojna. Uwielbiam słuchać takich ludzi :)
Po piąte... wczorajszy samotny spacer ze słuchawkami na uszach dał mi odpocząć psychicznie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz