Czemu taki tytuł? Usłyszałam, dziś przy spowiedzi, później na kazaniu to określenie. Czuję się bezradna wobec pewnego grzechu z którym nie potrafię sobie poradzić... I co dalej? Tutaj jest miejsce by otworzyć się na łaskę Boga. Co to znaczy?
Co u mnie...? Dzis miałam telefon od jednego znajomego, którego dawno nie widziałam, miło! Po pikniku rodzinnym, wspaniale było, pomimo tego, że zimno :p Zastanawiam się, czy w tym roku znowu być w Szlachetnej Paczce... Chcialabym :D Już niedługo KRAKÓW...
I takie zdjątko wrzucam :p
http://www.youtube.com/watch?v=LBzy5E2JtTo
OdpowiedzUsuńCóż czekam na wiecej :P:P
Usuń