poniedziałek, 14 stycznia 2013

romans :)

"-Widzisz. Jakaś epidemia. Wszyscy się całują. - Niewiele myśląc i korzystając z z chwili, gdy zatrzymała się na sekundę, by podziwiać jedną z figur, ujął w dłonie jej twarz. - Jak wszyscy to wszyscy! - Zaczął ją całować. Odważnie jak nigdy dotąd. Bał się, że mu nie pozwoli, że go odepchnie. I stał się cud na który tak długo czekał. Poczuł, jak delikatnie rozchyliła usta. Nie był pewien, czy jej reakcja była w pełni świadoma. Zaskoczył ją tym pocałunkiem. To było pewne. Jednak poczuł, że poddała mu się całkowicie. Całował ją coraz odważniej, choć była bardzo delikatna."
"Alibi na szczęście"

To romans który wciągnął mnie ostatnio :) Może dlatego, że sama tęsknię za miłością...? Dziś dodaję dwa obrazki... Naleśnik, mój naleśnik, nawet on przypomina mi o uśmiechu. I nasz Elbląg, to z ostatniego spacerku z Gosią. Takie robienie zdjęć też trochę odstresowuje...

Boże! Za mało Ci ostatnio dziękuję... PRZEPRASZAM. To dzieki Tobie te cuda.
Jeszcze: Gratulacje dla Asi i Piotra - dziś urodził się Maurycy :D :D :D



1 komentarz: