Dziś chciałabym się pochwalić... praca licencjacka złożona w dziekanacie!!! Czekam na obronę w styczniu :) Dziękuję Ci Boże!
Doświadczyłam dziś dobroci ludzkiej, obcej osoby. Wracając z uczelni popsułam zamek w kurtce... weszłam do najbliższego szewca i naprawił mi go, nic nie chcą w zamian :)
Obecnie uczestniczę w rekolekcjach akademickich w Elblągu. Bałam się, że
będzie nudno... Faktycznie show nie ma. Ale warto na nie uczęszczać.
Świadectwem podzielę się później, bo dziś już lecę :)
Pięknie, gratuluję :)
OdpowiedzUsuń