niedziela, 12 stycznia 2014

dzieje się

Dziś ciekawa sytuacja w autobusie. Jedzie mama z dwójką dzieci: dziewczynka coś ponad roczek i chłopiec 6 lat. Mała siedzi na kolanach u mamy, chłopiec obok na siedzeniu. Wsiadają starsze panie. Mama mówi do synka:
-Fifi, może usiadziesz do mnie na kolana do Pani sobie usiadzie?
*Ale mamo ja nie chcę na kolana.
-Fifi, ale to nie wstyd. A takto ktoś inny może usiąść, zrobisz dobry uczynek...
*Ale mamo, ja stanę.
-Przewrócisz sie Fifi.
*Przecież będę się trzymał poręczy. A co to za dobry uczynek mamo, kiedy ja usiądę? Ja chcę stać, żeby Pani mogła usiąść, takto to nie dobry uczynek...
BEZCENNE ;D

U mnie? Wczoraj pierwszy egzamin miałam, z filozofii... ciekawe czy zalicze, mam nadzieję. Poza tym dzieje się :D Wrzucam zdj z pakowania paczek na Szlachetna Paczke. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz