poniedziałek, 3 stycznia 2011

MIŁOŚĆ wymaga ofiary...

Kiedy mówisz
Aleksandrze Iwanowskiej

Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nic ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij ze jesteś gdy mówisz że kochasz
ks. Jan Twardowski 1988 

Miłość wymaga ofiary... taki napis widnieje na drzwiach Katedry Ordynariatu Polowego w Warszawie... Wchodzisz przez drzwi a tam... wypisane nazwiska ludzi, którzy zostali zabici w Katyniu, ludzi którzy ponieśli ofiarę... I jeszcze ostatnie zdanie z wiersza ks. Twardowskiego: I ZAPOMNIJ ZE JESTEŚ GDY MÓWISZ ŻE KOCHASZ! Mocne, jak dla mnie. Oni oddali życie, oni pokazali czym jest miłość. Przypomina mi się tutaj św. Maksymilian Maria Kolbe... oddał życie, by inny człowiek mógł żyć. I jak czytam o tym, to wydaje mi się, jakby dla niego było to czymś normalnym, jakby nie widział innego wyjścia, jakby się nie wachał. Można by rzec za ks. Twardowskim: "małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia"... oddał życie, by drugi człowiek mógł kochać swoją rodzinę, by jego rodzina mogła być szczęśliwa. Mona zapytać skąd bierze się "takie podejście"? Odpowiedź prosta... Jeżeli ktoś chce doświadczyć miłości Boga i otwiera się na nią to sam też potrafi kochać... Nie mówcie mi, że ludzie nie potrafią kochać tak jak Bóg... Święty Maksymilian potrafił... My też potrafimy! ;D 
Jedna z moich ulubionych piosenek: http://www.youtube.com/watch?v=sHUo1oEQyBc 

"Najważniejsza jest ta miłość, którą MASZ"! ;) Dziękuję za super wyjazd do Warszawy, za Sylwestra i za waszą miłość ;)

4 komentarze:

  1. Cieszyć się, trzeba, że będziemy przeżywać "Rok Kolbiański". Św. Maksymilian to bez wątpienia ciekawa postać...

    Co do wpisu - ostatnio sobie przypomniałem muzeum pod Katedrą Ordynariatu i brudne, kapłańskie i liturgiczne elementy stroju które zachowały się po Katastrofie Smoleńskiej... Aż łzy w oczach stanęły. To był bolesny rok dla Polski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypominają mi się słowa O. Sławka P. CSsR, których używał kilkakrotnie w swoich kazaniach: "Amo ergo sum" (Kocham, więc jestem). Nasze bytowanie, jest oparte na miłości. Każdy człowiek jest stworzony do miłości, bo jest z natury dobry. Miłość powinna więc być naturalną obroną na zło tego świata. Jedyną słuszną bronią, choć niekiedy trudną w zastosowaniu...piękny post:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry jest ten tekst "I zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz". Bardzo trudne zadanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdy kocha się kogoś naprawdę, wtedy rzeczywiście jest się w stanie zapomnieć o sobie. Własne istnienie staje się niejako częścią życia osoby kochanej. Żyje się w niej i dla niej... To takie przedziwne zjednoczenie, którego każdemu życzę:), a zwłaszcza Tobie, Dorotko:)

    OdpowiedzUsuń